Dzisiaj podzielę się z Wami moim wybawieniem, a raczej wybawieniem dla mojej suchutenienieczeniuszeczkiej skóry :/ Produktem, który daje sobie z nią radę jest.....
tadaaa... Rajski Balsam Nawilżający SPA RESORT HAWAII Dr Irena Eris [200ml]
tanio nie jest, bo taka impreza kosztuje ok. 115pln, ale grzeczna byłam w tym roku i nie tylko... ;)
"Wyciąg z kukurydzy, wosk z oliwek intensywne nawilżenie, ujędrnienie i wygładzenie. Podaruj swojej skórze rajską błogość zanurzoną w aksamicie balsamu, który intensywnie nawilży i odżywi Twoje ciało. Specjalnie wyselekcjonowane związki z kukurydzy przywrócą skórze utraconą jędrność i elastyczność, a wosk z oliwek perfekcyjnie ją wygładzi."
Wygładzenie i nawilżenie perfekcyjnie :D Elastyczniej też jakby ciut, na tą jędrność muszę tylko trochę poczekać, bo używam od niedawna ;D no i wiadomo, że sam balsam tyłka, który zgniata orzechy mi nie zrobi...ale co by tu nie pisać, moje kolejne odkrycie.... na stanie sklepu były też i inne kuszące serie, toskańska najnowsza na przykład odrzuciła mnie zapachem...ale, ale w opakowaniu,ponieważ los chciał iż dostałam do tego zakupu prezent w postaci kremu do rąk z linii toskańskiej i już na skórze baaardzo fajnie i miło :)
No i jeszcze jedno odkrycie, oczywiście pani przy kasie namówiła mnie na jeszcze jakąś pierdułkę w postaci saszetki z peelingiem thalasso firmy Geomar.....i ....o matko i córko lepszego peelingu w życiu nie posiadałam!!!! skóra wy-gła-dzo-na [ale jak!!! jak pupcia niemowlaka] i wydaje się nie potrzebować dodatkowego nawilżenia [jednak moja po pewnym czasie potrzebowała]
tutaj zdjęcie produktu pełnowymiarowego, ja miałam saszetkę, która wystarcza na 2-3 użycia
Ciao, do następnego ;)
Google Translator says hello to the blogging world of Caryca Anna :)
OdpowiedzUsuńlubie kosmetyki Ireny Eris! to co piszesz brzmi zachecajaco!
OdpowiedzUsuńfajnie było tutaj zajrzeć meega fajny blog - polecam ! :)
OdpowiedzUsuń