poniedziałek, 9 lipca 2012

ZakupowAnki :)

Witajcie :)
Oto kilka produktów z ostatniej wizyty w The Body Shop :






Zapach Karite/Shea po prostu ubóstwiam więc zakupiłam mgiełkę do ciała [100ml] i olejek do ciała i włosów [100ml]  o tym właśnie zapachu [oba po 39pln] i żel pod prysznic [23pln] o zapachu gruszki i trawy cytrynowej, świeży, ożywczy - w sam raz na tą duchotę.....



4 komentarze:

  1. Ja również w te upały najchętniej siegam po orzeżwiające cytrusowe zapachy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. na żel i olejek do włosów bym się pokusiła :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmmmmmmm uwielbiam takie pysznie pachnące kosmetyki:)

    OdpowiedzUsuń