poniedziałek, 1 października 2012

Marylin dla M.A.C :)

Witajcie :)
Wczoraj zakupiłam sobie puder i cień z najnowszej kolekcji M.A.Ca, czekałam na nią kilka miesięcy... kilka dni temu sprawdziłam na stronie i okazało się, że praktycznie wszystko zostało wyprzedane... ciut zrezygnowana zajrzałam jednak do sklepu, w myśl zasady kto pyta nie błądzi [przynajmniej teoretycznie lub kiedy osoba pytana nie jest złośliwa] zapytałam czy w ogóle coś do nich dotrze skoro na stronie mają miejsce takie czystki, a cudowna pani na to, że zaprasza mnie do VIP room'u [to moja prywatna nazwa, tak to wyglądało przynajmniej :D], który mieścił się na zapleczu za zasłoną z koralików :D:D:D byłam napalona na pomadkę w odcieniu pure zen, ale nie dotarła jako jedyna z pięciu :/ , błyszczyki za bardzo się kleiły jak na mój gust, róże jaśniutkie [ nie byłam pewna czy będzie mi w nich dobrze, a przy ograniczonym budżecie wolałam nie ryzykować], ostatecznie zdecydowałam się na cień w odcieniu preferred blonde i puder rozświetlający na który byłam również nastawiona :)

oto moje zdobycze:












8 komentarzy:

  1. Zdobycze bardzo fajne. Puder wygląda super. Fajnie, że udało Ci się go zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. czaiłam się na róż z tej serii - za długo bo stał się wyprzedany :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja dziewczyna używa tego zestawu i sobie zachwala ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ekstra ! Ja używam dużo tańszego pudru, ale w moim odczuciu też dobrze się prezentuje marki Ingrid. Też przyjemnie rozświetla :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja uwielbiam te produkty nigdy z nimi nie bylo problemow!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko fajnie opisane i wyjaśnione!

    OdpowiedzUsuń