Dzisiaj zawartość lipcowego Glossybox'a, a dopiero dzisiaj, bo DPD jest widocznie najtańszą firmą kurierską i zaniepokojona wczoraj po południu [w domu nie było mnie do godz. 11, bo miałam jazdy - przyznam, że chyba idzie mi nieźle ;D] zadzwoniłam, żeby dowiedzieć się co z moją paczką... i co się okazało??? że o 10tej doręczona i owszem, ale do sąsiadów!!!!!!! więc ja na to: słucham??!!! dlaczego kurier mnie nie powiadomił?? a miła pani w odpowiedzi, że nie mają opcji komunikacji z klientem..... a ja głupia myślałam, że w normalnej firmie kurierskiej jest tak, że jeśli kogoś nie ma w domu to się dzwoni do tego kogoś i się pyta czy można taką paczkę sąsiadowi zostawić, a nie uprawia się tego typu samowolkę.....dlatego post dopiero dzisiaj....
Wracając do box'a, moim subiektywnym zdaniem to chyba najlepsze pudełko jakie dostałam dotychczas [subskrybuję od 2go] odpowiada mi wszystko, w sensie rodzajowym produktów, bo jeszcze nie miałam czasu przetestować
Produktów jest 5 plus kupon do sklepu internetowego:
Z tego co zauważyłam pudełka różniły się jednym produktem, ja dostałam box z tuszem Noveau Lashes [produktem pełnowymiarowym], ponadto w paczce znalazły się: Alessandro lakier Pro White Original [miniaturka], Lierac zmysłowy żel pod prysznic [30ml], Siquens Renovation krem pod oczy [drugi produkt pełnowymiarowy] oraz Uber intensywnie regenerująca maska do włosów [25ml]
Wartość samych produktów pełnowymiarowych to 134pln
Bardzo podoba mi się to zróżnicowanie, bo jest i pielęgnacja i kolorówka i coś do paznokci
Czekam z niecierpliwością na zawartość sierpniowego pudełka :)
Również jestem zadowolona z lipcowego Glossy :) W moim pudełku zamiast lakieru Alessandro był brzoskwiniowy lakier MeMeMe.
OdpowiedzUsuńooo to więcej zmian niż myślałam :)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę na jakieś pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńmega pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńfajne nawet takie ciekawe ! :)
OdpowiedzUsuń