Witajcie :) Kilka godzin temu wróciliśmy z Suwałk i właśnie robimy przepakowanie do Złotego Lasu, bo wyjeżdżamy jutro z rana.[także post krótki ;) ] Miałam nadzieję, że zabiorę tam kwietniowe GlossyBox i podzielę się z Wami moimi wrażeniami na jego temat [pudełko można zamówić TU] , ale niestety kurier zawalił sprawę więc obeszłam się smakiem ....
Dzisiaj kilka fotek lakieru, który mam już jakiś czas, ale uważam, że jest bardzo interesujący. Jest to odcień Commander in Chic firmy Sally Hansen. Kolor jest mleczno-szary z naleciałościami fioletu i spokojnie wytrzyma 5 dni na paznokciach, ja jestem bardzo zadowolona :) pasował mi akurat do tej wiosenno- zimowej aury.
Piękny kolor!:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten blog to naprawdę fajny blog :)
OdpowiedzUsuńChętnie zaglądam tutaj aby sie dowiedziec czegoś więcej na ten temat
OdpowiedzUsuń