poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Używanki #2

Witajcie :)
Przepraszam za kilka dni nieobecności, ale od soboty jesteśmy Naszą trójką u moich rodziców w Suwałkach i dopiero dzisiaj uzyskałam połączenie ze światem ;) Wczoraj moi rodziciele obchodzili 34 rocznice ślubu [tak, tak, pobrali się w pryma aprilis :D ].  Nataszka poznaje resztę rodziny, wczoraj poznała swoje siostry cioteczne, a dzisiaj prababcię, pradziadka i cioteczkę :) także grafik dosyć napięty. Co prawda dzisiaj moim jedynym, głównym, od daaawna wyczekiwanym celem było odwiedzenie moich ukochanych lumpeksów, nic z tego jednak nie wyszło....

A teraz przedstawię Wam moje kosmetyki pielęgnacyjne na noc:




Woda Micelarna firmy Bourjois [250ml] cena: ok.14pln - powiedzmy ogólnie, że za tą cenę ogólnie ok, chociaż nie pieję z zachwytu, gdzieś na jakimś blogu wyczytałam o mega wydajności tego produktu, no nie wiem...wydajniejsze wydaje mi się mleczko, którego używałam wcześniej; średnio radzi też sobie z demakijażem wodoodpornych kosmetyków, ale tu nie ma co się czepiać, bo w końcu od tego są specjalistyczne kosmetyki. Raczej nie kupię kolejnego opakowania, ale to chyba dlatego, że nie mam nastroju na wody micelarne ostatnio :)

Perfectly Clean Fresh Balancing Exfoliator [peeling do twarzy] firmy Estee Lauder [75ml] cena: ok.140pln - skusiłam się na ten peeling przez piankę-mus do twarzy z tej samej linii, ale niestety okazał się za inwazyjny do mojej cery i używam go co kilka dni, jako peeling jak najbardziej spełnia swoją funkcję, dodatkowo jest wzbogacony o składniki nawilżające takie jak lilia wodna, senega i berberys. Nie kupię ponownie ponieważ jak wspomniałam wcześniej ciut podrażnia moją cerę, ale jestem pewna, że będzie świetny dla osób ze skórą skłonną do mniejszych podrażnień ;)


Krem przeciwzmarszczkowy Time Zone SPF 15 firmy Estee Lauder [50ml] [kupiłam w zestawie- cena zestawu ok.350pln] - to już trzecie albo czwarte opakowanie tego kremu, które używam, a w zapasie mam jeszcze jeden zestaw [okazyjna cena]; myślę, że to już wystarczająca rekomendacja; krem świetnie wyważony, bardzo mi odpowiada, rano skóra wygląda na dobrze odżywioną, lekko wygładzoną, ogólnie bardzo polecam :)



Serum liftingujące Perfectionist [CP+] firmy Estee Lauder [15ml] [z zestawu] - jestem fanką serum, uważam sam krem za "nagi", to akurat jest świetne, w widoczny sposób wygładza zmarszczki, zawiera elastomery, które pomagają nasze zmarcholki utrzymać w ryzach; polecam, bo jestem bardzo z tego produktu zadowolona

Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy Time Zone firmy Estee Lauder [5ml] [z zestawu] - krem jest porządny, ale pragnę zaznaczyć, że nadal poszukuję swojego świętego graala, bo jeszcze żaden krem pod oczy nie zadowolił mnie w pełni, chociaż przyznam, że ten jest bardzo blisko, nie radzi sobie tylko w jakiś spektakularny sposób z cieniami pod oczami [tak naprawdę żaden z dotychczas wypróbowanych przeze mnie kremów nie poradził sobie z tym problemem] reszta funkcji jak najbardziej na plus :)

Nauczona doświadczeniem nic już w kwestii terminów postów obiecywać nie będę :)

Do następnego ;)








6 komentarzy:

  1. No no kosmetyki pierwsza klasa:):*

    OdpowiedzUsuń
  2. Również używam tego serum z Estee Lauder i jest z niego zadowolona, w ogóle lubię ta markę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też [jak widać] lubię tą markę :D no i w dodatku mają piękne opakowania :D:D:D

      Usuń
  3. Zainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.

    OdpowiedzUsuń