Dzisiejszą sobotę zaliczam do bardzo udanych, czas spędziliśmy rodzinnie i bardzo przyjemnie. Był spacer, poszukiwanie nosidełka, bo w kwietniu szykują się Nam dwa wyjazdy i nosidełko wydaje się dobrym rozwiązaniem (tu jeszcze mamy dylemat pt. jakie itd.- a może polecacie jakieś??). Później wybraliśmy się coś zjeść i trafiliśmy do bardzo przyjemnej knajpki "Mamma Mia" na Saskiej Kępie z domowym śródziemnomorskim jedzeniem, w menu mają różne pasty, ravioli, tortellini, naleśniki na słodko i słono, quesadillas, kawy i desery ;) (ja jadłam m.in. pyszny sernik z masą krówkową i migdałami) Uwielbiam takie klimatyczne, przytulne miejsca.
To było Nasze pierwsze wspólne wyjście knajpkowe, Nataszka połowę czasu przespała, po tym jak się obudziła była na szczęście w bardzo dobrym nastroju, nawet udzielała się towarzysko ;)
Przedstawiam Wam mojego męża :)
tu z Naszą córeczką :*
:D miło mi :D
OdpowiedzUsuńa mi jeszcze milej :D :*
OdpowiedzUsuńOoooo ale fajna z Was rodzinka:)Jesooo tym sernikiem z masą krówkową to mnie załatwiłaś:D Aż mi ślinka pociekła na samą myśl,a teraz pragnę zjeść coś słodkiego!D:
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplementa :) a sernik naprawdę wart grzechu ;P
OdpowiedzUsuńdziekuje za odwidziny i komentarz, z przyjemnoscia obejrzalam twego bloga, wlasnie takie lube, wielotematyczne i o wszystkim po trochu, fajna rodzinka :) obserwuje i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńAga
dzięki, u Ciebie też będę gościem :)
UsuńBrawa dla autora tego tekstu !
OdpowiedzUsuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuńŁadnie wykonany blog i fajny wpis!
OdpowiedzUsuńPolecam tego bloga, jest świetny!
OdpowiedzUsuńhej! miło się czyta twojego bloga, będę go polecać znajomym
OdpowiedzUsuńwarto było zajrzec na tego bloga
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się czyta twoje wpisy
OdpowiedzUsuń